Przy jakiej melodii kotki idą spać? Czy Adzie wszystko wypada? Na którą godzinę umówić
się na spotkanie? Odpowiedzi na te pytania uzyskaliśmy podczas ostatniego w tym roku
szkolnym kameralnego koncertu Filharmonii Świętokrzyskiej. Usłyszeliśmy zapomniane
skarby polskiej muzyki filmowej, a tej podróży w czasie towarzyszył instrument muzyczny
dobrze wszystkim zanany, ale w zupełnie innym wydaniu. Trąbka okazała się niezwykle
ciekawą niespodzianką. Niektórym udało się nawet zrobić sobie z nią zdjęcie.